2016/2017
Dzień dobry!
Pora się podsumować i na kolejny rok sobie samemu naobiecywać.
Krótko i żołniersko dziś – ze względu na punkt 2 listy. Lecim.
Postanowione na 2016 było (po zmianach w pierwszym kwartale):
- 24 książki
- 24 posty
- 24 gry
- 1GameAMonth
- Opublikować 4 nowe gry/apki – jedna na kwartał, updejty staroci się nie liczą (ale tez robić :D)
- Wyprowadzić wszystkie długi/debety/karty na zero.
- Ogarnąć papiery, media i popchnąć trochę budowę domu – przynajmniej komin, strop i góra pod dach.
- Opublikować coś Unitowego na PC – wykorzystując możliwości Pro.
- Zrobić Toylandery.
- RC: Skończyć Pipera, polatać. Zrobić ‚pejedenastkę’ i Fokkera Dr.I. Polatać.
- Karton: Skończyć Chi-He, zrobić Łosia i P.11c
- Raz na miesiąc przegląd tej listy i raz na kwartał raport.
Realizacja i plany na 2017:
- 15 sztuk. W porównaniu z 20 z roku 2015 spadek. I do tego większość to leciutkie Pratchetty – nie popisałem się. Zostaje 24 – trzeba się ogarniać.
- Porażka jeszcze większa niż w zeszłym roku – 8 sztuk. Problem mam z kończeniem – jeżeli się zawezmę i opiszę od początku do końca to post jest. A jeżeli coś mi przerwie to taki nieskończony post wisi potem miesiącami. Zupełnie bez sensu. Zostaje 24 – w pierwszej kolejności 'wypchnąć’ to co jest prawie skończone. I nie cackać się, nie cyzelować – rach, ciach napisać i opublikować.
- 4 sztuki. 24 jest zupełnie nierealne – jakieś tam komórkowe głupotki to może tak – ale ja to się zaraz w Wiedźmina czy inne Baldury ładuję – a tego się tak pyk, pyk nie da przejść. Zrobimy 1 na miesiac – czyli plan jest na 12.
- Cała jedna – listopadowe wyzwanie: 'Tabula Rasa’ – zrobiłem tak z niczego, bez pluginów, tutoriali i innej pomocy klon Amigowej gry 'Pang’. Ślicznie i dumny jestem ale to 1/12 zobowiązania – więc słabo. Ale zostaje.
- Nic. Nie wiem, nie zależy mi czy co? Zostaje jedna na kwartał. Tylko wymyślę sobie jakąś karę za niedotrzymanie terminu.
- Tu jest dobrze – duży debet skilowany, zero zaległości, karta kredytowa pełna i wszystkie ubytki uzupełniane w terminie. Zero zaległości ZUSowych/podatkowych. To głównie zasługa imć Szafrańskiego. Jest dobrze – utrzymać i umocnić się na froncie budżetowania i zapisywania wydatków. Zacząć poduchę budować.
- Budowa. Ruszyło 🙂 Wyprowadzone papiery wszelakie (działka i budowa), dociągnięta kanalizacja i woda, ułożony i zalany strop i schody. Zarabiać i kończyć.
- Tu się pozmieniało bo Unity już teraz jest jedno i wszyscy mają możliwości Pro. Ale naszej gierki na Steamie ciągle nie ma. Odpuszczam – gra na Stimie zostaje przeniesiona na 2018.
- Toylandery. Odpuszczone zupełnie – brak weny, brak czasu. Nie kłopoczę się tym – pod koniec 2017 zadecyduję czy wchodzą na 2018 czy wylatują wogóle.
- RC. Nic. Ciągnęło mnie solidnie ale czasu nie wygospodarowałem. Zostaje: Piper, P-11c, Dr.I. I latać.
- Karton. Trochę nadłubane przy Chi-He ale nic skończonego. Kurna, przez rok nic nie ulepione. Zostaje: Skończyć Chi-He, zrobić Łosia i P-11c
- Tu ślicznie – zorganizowane przypomnienia i po każdym miesiącu przegląd. Przynajmniej doskonale widzę jak zawalam 🙂 Przeglądy zostają.
Dobra, to teraz co zrobić, żeby za rok jednak więcej punktów 'odhaczyć’? Na pewno bardziej się pilnować i z góry rezerwować czas na zadania z punktów.
Rozpocząłem też 'zostawianie’ starych projektów – plan na ten rok jest taki, żeby się wypisać ze wszystkich opiek nad stronami WWW. Niby to jakoś bardzo dużo czasu nie zabiera, ale w każdej chwili może się zdarzyć telefon że 'cośtam nie działa’ albo 'trzeba by dorobić’. Kasy z tego specjalnej nie ma, serce do WWW straciłem daawno temu. Odcinam – czasu więcej, głowa spokojniejsza 🙂
Do tego próbuję się z nawykami. Mam ustawione w org-mode rutyny – niektóre codziennie (4 pomidorki robienia gier, 1 pomidorek nauka Unity), inne co drugi dzień(1 pomidorek nauka programowania (Swift, Ionic2, wzorce projektowe) i jeden pomidorek nauka projektowania gier – na zmianę). Do tego co 4 dni jeden pomidorek modelarstwa (karton lub RC) i co 2-4 dni pomidorek na Zapiski. Niby mało tego bo wychodzi ok. 3 godzin roboty dziennie. Tyle, że jak się do tego życie i pracę doliczy to całkiem trudno się wyrobić. Na razie tak zostawię, a jeżeli będę się z luzem wywiązywał to się śrubkę dokręci 😀
Na pewno trzeba by dołożyć nawyk czytania i grania – tak, żeby dwa razy w tygodniu mieć pół godzinki na czytanie i granie. Potem może nawyk na harmonijkę i gitarę.
Czyli reasumując sumę i summarum:
Plan na 2017
- 24 książki
- 24 posty – kończyć, nie cyzelować, nie myśleć – kończyć
- przejść 12 gier
- 1GameAMonth – 12 prostych gierek/rok
- 4 gry/apki – jedna nowa opublikowana gra na kwartał
- Wypisać się z opiek nad serwisami WWW
- Budowa – piętro, konstrukcja dachu, pokryć. Okna?
- RC – Piper, P.11c, Dr. I
- Karton – Chi-He, P.11c, Łoś
- Rozliczenia – co miesiąc podsumowanie, co kwartał raport.
- Wyrabiać nawyki – robić po 30 minut, ale systematycznie (TAAH, Unity, programowanie, projektowanie gier, modelarstowo, Zapiski)
- Budżetowanie – lepiej spisywać wydatki, lepiej planować, zacząć budować jakieś poduszki i oszczędności.
- Angielski – czytać umiem, słuchać umiem, ale mówić i pisać wcale – odkurzyć, nauczyć, utrwalić
- Ruch jakiś – więcej roweru, joga, tennis? – słabo z energią, słabo z kondycją
- Ogarnąć wreszcie śpiewnik gitarowy przed sezonem 🙂
- Wakacje – wyrwać się wreszcie na tydzień albo dwa z namiotem w Polskę.
- Od czasu do czasu dmuchnąć w harmonijkę bo od lutego się kurzy.
Nowy Rok, nowe rozdanie, czas start!
Najnowsze komentarze