2016/2017

Dzień dobry!

Pora się podsumować i na kolejny rok sobie samemu naobiecywać.

Krótko i żołniersko dziś – ze względu na punkt 2 listy. Lecim.

Postanowione na 2016 było (po zmianach w pierwszym kwartale):

  1. 24 książki
  2. 24 posty
  3. 24 gry
  4. 1GameAMonth
  5. Opublikować 4 nowe gry/apki – jedna na kwartał, updejty staroci się nie liczą (ale tez robić :D)
  6. Wyprowadzić wszystkie długi/debety/karty na zero.
  7. Ogarnąć papiery, media i popchnąć trochę budowę domu – przynajmniej komin, strop i góra pod dach.
  8. Opublikować coś Unitowego na PC – wykorzystując możliwości Pro.
  9. Zrobić Toylandery.
  10. RC: Skończyć Pipera, polatać. Zrobić ‚pejedenastkę’ i Fokkera Dr.I. Polatać.
  11. Karton: Skończyć Chi-He, zrobić Łosia i P.11c
  12. Raz na miesiąc przegląd tej listy i raz na kwartał raport.

Realizacja i plany na 2017:

  1. 15 sztuk. W porównaniu z 20 z roku 2015 spadek. I do tego większość to leciutkie Pratchetty – nie popisałem się. Zostaje 24 – trzeba się ogarniać.
  2. Porażka jeszcze większa niż w zeszłym roku – 8 sztuk. Problem mam z kończeniem – jeżeli się zawezmę i opiszę od początku do końca to post jest. A jeżeli coś mi przerwie to taki nieskończony post wisi potem miesiącami. Zupełnie bez sensu. Zostaje 24 – w pierwszej kolejności 'wypchnąć’ to co jest prawie skończone. I nie cackać się, nie cyzelować – rach, ciach napisać i opublikować.
  3. 4 sztuki. 24 jest zupełnie nierealne – jakieś tam komórkowe głupotki to może tak – ale ja to się zaraz w Wiedźmina czy inne Baldury ładuję – a tego się tak pyk, pyk nie da przejść. Zrobimy 1 na miesiac – czyli plan jest na 12.
  4. Cała jedna – listopadowe wyzwanie: 'Tabula Rasa’ – zrobiłem tak z niczego, bez pluginów, tutoriali i innej pomocy klon Amigowej gry 'Pang’. Ślicznie i dumny jestem ale to 1/12 zobowiązania – więc słabo. Ale zostaje.
  5. Nic. Nie wiem, nie zależy mi czy co? Zostaje jedna na kwartał. Tylko wymyślę sobie jakąś karę za niedotrzymanie terminu.
  6. Tu jest dobrze – duży debet skilowany, zero zaległości, karta kredytowa pełna i wszystkie ubytki uzupełniane w terminie. Zero zaległości ZUSowych/podatkowych. To głównie zasługa imć Szafrańskiego. Jest dobrze – utrzymać i umocnić się na froncie budżetowania i zapisywania wydatków. Zacząć poduchę budować.
  7. Budowa. Ruszyło 🙂 Wyprowadzone papiery wszelakie (działka i budowa), dociągnięta kanalizacja i woda, ułożony i zalany strop i schody. Zarabiać i kończyć.
  8. Tu się pozmieniało bo Unity już teraz jest jedno i wszyscy mają możliwości Pro. Ale naszej gierki na Steamie ciągle nie ma. Odpuszczam – gra na Stimie zostaje przeniesiona na 2018.
  9. Toylandery. Odpuszczone zupełnie – brak weny, brak czasu. Nie kłopoczę się tym – pod koniec 2017  zadecyduję czy wchodzą na 2018 czy wylatują wogóle.
  10. RC. Nic. Ciągnęło mnie solidnie ale czasu nie wygospodarowałem. Zostaje: Piper, P-11c, Dr.I. I latać.
  11. Karton. Trochę nadłubane przy Chi-He ale nic skończonego. Kurna, przez rok nic nie ulepione. Zostaje: Skończyć Chi-He, zrobić Łosia i P-11c
  12. Tu ślicznie – zorganizowane przypomnienia i po każdym miesiącu przegląd. Przynajmniej doskonale widzę jak zawalam 🙂 Przeglądy zostają.

Dobra, to teraz co zrobić, żeby za rok jednak więcej punktów 'odhaczyć’? Na pewno bardziej się pilnować i z góry rezerwować czas na zadania z punktów.

Rozpocząłem też 'zostawianie’ starych projektów – plan na ten rok jest taki, żeby się wypisać ze wszystkich opiek nad stronami WWW. Niby to jakoś bardzo dużo czasu nie zabiera, ale w każdej chwili może się zdarzyć telefon że 'cośtam nie działa’ albo 'trzeba by dorobić’. Kasy z tego specjalnej nie ma, serce do WWW straciłem daawno temu. Odcinam – czasu więcej, głowa spokojniejsza 🙂

Do tego próbuję się z nawykami. Mam ustawione w org-mode rutyny – niektóre codziennie (4 pomidorki robienia gier, 1 pomidorek nauka Unity), inne co drugi dzień(1 pomidorek nauka programowania (Swift, Ionic2, wzorce projektowe) i jeden pomidorek nauka projektowania gier – na zmianę). Do tego co 4 dni jeden pomidorek modelarstwa (karton lub RC) i co 2-4 dni pomidorek na Zapiski. Niby mało tego bo wychodzi ok. 3 godzin roboty dziennie. Tyle, że jak się do tego życie i pracę doliczy to całkiem trudno się wyrobić. Na razie tak zostawię, a jeżeli będę się z luzem wywiązywał to się śrubkę dokręci 😀

Na pewno trzeba by dołożyć nawyk czytania i grania – tak, żeby dwa razy w tygodniu mieć pół godzinki na czytanie i granie. Potem może nawyk na harmonijkę i gitarę.

Czyli reasumując sumę i summarum:

Plan na 2017

  1. 24 książki
  2. 24 posty – kończyć, nie cyzelować, nie myśleć – kończyć
  3. przejść 12 gier
  4. 1GameAMonth – 12 prostych gierek/rok
  5. 4 gry/apki – jedna nowa opublikowana gra na kwartał
  6. Wypisać się z opiek nad serwisami WWW
  7. Budowa – piętro, konstrukcja dachu, pokryć. Okna?
  8. RC – Piper, P.11c, Dr. I
  9. Karton – Chi-He, P.11c, Łoś
  10. Rozliczenia – co miesiąc podsumowanie, co kwartał raport.
  11. Wyrabiać nawyki – robić po 30 minut, ale systematycznie (TAAH, Unity, programowanie, projektowanie gier, modelarstowo, Zapiski)
  12. Budżetowanie – lepiej spisywać wydatki, lepiej planować, zacząć budować jakieś poduszki i oszczędności.
  13. Angielski – czytać umiem, słuchać umiem, ale mówić i pisać wcale – odkurzyć, nauczyć, utrwalić
  14. Ruch jakiś – więcej roweru, joga, tennis? – słabo z energią, słabo z kondycją
  15. Ogarnąć wreszcie śpiewnik gitarowy przed sezonem 🙂
  16. Wakacje – wyrwać się wreszcie na tydzień albo dwa z namiotem w Polskę.
  17. Od czasu do czasu dmuchnąć w harmonijkę bo od lutego się kurzy.

Nowy Rok, nowe rozdanie, czas start!